A) Kolejna awaria w oczyszczalni ścieków „Czajka” w Warszawie
03 wrzesień 2020
Rury oraz osprzęt zostały udostępnione nieodpłatnie przez Wody Polskie. Fot. Źródło: Woda dla Warszawy/FB
Trwają przygotowania do budowy awaryjnego systemu, którego celem jest powstrzymanie zrzutu ścieków do Wisły po tym, jak 29 sierpnia 2020 doszło do ponownej awarii kolektorów doprowadzających nieczystości do Oczyszczalni Ścieków „Czajka” w Warszawie. Poniżej przedstawiamy najnowsze informacje.
Wody Polskie udostępnią dokumentację techniczną, sprzęt oraz wszelkie niezbędne informacje związane z budową awaryjnego rurociągu, którą w ubiegłym roku nadzorowało nasze Gospodarstwo. Opracowanie projektu bypassu oraz jego skonstruowanie na moście pontonowym zajęło wówczas 10 dni, zaś koszt wyniósł 36 mln zł netto. W tym roku awaryjny rurociąg również będzie ułożony na moście pontonowym, natomiast nadzór nad budową oraz jej koszty poniesie MPWiK. Zgodnie z obowiązującym prawem Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji nie może przerzucić kosztów ww. naprawy na mieszkańców.
Cała ta sprawa to poważny sprawdzian sprawności działania nowego prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
https://wody.gov.pl/aktualnosci/1290-pilne-kolejna-awaria-w-oczyszczalni-sciekow-czajka-w-warszawie
B) Lawina żartów po słowach rzecznika
Angelika Karpińska
04.09.2020
Nie milkną echa kontrowersyjnej wypowiedzi rzecznika praw dziecka Mikołaja Pawlaka, który opowiadał o edukatorach seksualnych podających dzieciom środki farmakologiczne, by zmienić ich płeć. Internauci nie pozostawili na Pawlaku suchej nitki i stworzyli wiele prześmiewczych memów. Oto jeden z nich:
I KORONAWIRUS
a) Rosja rozpoczęła produkcję szczepionki na COVID-19
15-08-2020
Rozpoczęła się produkcja rosyjskiej szczepionki przeciwko koronawirusowi – donosi agencja Interfax. Eksperci obawiają się, że Rosja przedkłada międzynarodowy prestiż nad bezpieczeństwo ludzi.
b) „Jako pierwsi na świecie startujemy z produkcją leku na COVID-19”. Co wiemy o leku i polskim producencie?
18.08.2020
Biomed Lublin ogłosił, że rozpoczyna wytwarzanie immunoglobuliny anty SARS-CoV-2 z osocza ozdrowieńców. Oznacza to, że jest o krok od stworzenia leku na na koronawirusa. Co wiemy o leku i jego producencie?
18 sierpnia 2020 roku w firmie Biomed Lublin ruszyła faktyczna produkcja pierwszej serii polskiego leku na koronawirusa z osocza ozdrowieńców, zawierającego przeciwciała specyficzne IgG przeciwko SARS-CoV-2. Autorami koncepcji leku są: dr n. med. Grzegorz Czelej, senator RP z ziemi lubelskiej oraz prezes Waldemar Sierocki, członek Rady Nadzorczej Biomed Lublin S.A.
c) Powstaje polska szczepionka na COVID-19
REDAKCJA MEDONET
26.08.2020
Naukowcy z Gdańska i Krakowa pracują nad opracowaniem skutecznej szczepionki na COVID-19. Jak będzie działać? Badacze chcą, aby pobudzała limfocyty T do niszczenia komórek, które zostały zaatakowane przez wirusa. Badania są finansowane przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej z funduszy europejskich pochodzących z programu Inteligentny Rozwój.
Prace prowadzą wspólnie dr hab. Danuta Gutowska-Owsiak z Międzyuczelnianego Wydziału Biotechnologii Uniwersytetu Gdańskiego i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, która specjalizuje się w badaniu układu immunologicznego człowieka, oraz prof. Jonathan Heddle z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, ekspert od nanobiotechnologii.
Pomysł badaczy opiera się na wykorzystaniu właściwości egzosomów, czyli niewielkich pęcherzyków obecnych w większości płynów biologicznych w organizmie, które działają jak „przekaźniki” sygnału pomiędzy komórkami i mogą zmieniać ich funkcję np. mogą pobudzić komórki odpornościowe do działania.
d) Doktor Grzesiowski: wpływamy na zdradliwe wody, a kapitan i pierwszy oficer zeszli ze statku
Marcin Wyrwał
18 sierpnia 2020, 18:58
W trudnym momencie opuszczają stanowiska najważniejsze osoby w Ministerstwie Zdrowia. Tymczasem służba zdrowia jest całkowicie nieprzygotowana do zmierzenia się jednocześnie z grypą i koronawirusem. Czeka nas kompletna improwizacja – ostrzega w rozmowie z Onetem ekspert z zakresu profilaktyki i terapii zakażeń Paweł Grzesiowski po dymisji ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.
Zdaniem doktora Grzesiowskiego, jako system ochrony zdrowia, „wpływamy na niebezpieczne wody, gdzie jest mnóstwo podwodnych skał i musimy płynąć dalej, a kapitan i pierwszy oficer właśnie zeszli ze statku”
d) Afera testowa, czyli jak sprzedać rządowi więcej za drożej
ONETWIADOMOŚCI
Marcin Wyrwał, Edyta Żemła, Mateusz Baczyński
27 sierpnia 2020
Po likwidacji procedury przetargowej w Ministerstwie Zdrowia, firmy sprzedają rządowi testy na koronawirusa po znacznie wyższych cenach. Jak ustalił Onet, w tym samym czasie w ramach przetargów oferują je taniej na przykład sanepidom. Na kolejnych zakupach ministerstwa podatnik traci od kilku do kilkudziesięciu milionów złotych. Tymczasem rząd coraz szerzej otwiera drzwi do kolejnych nadużyć.
-
Tzw. ustawa COVID-owa zlikwidowała wymóg przetargów na towary i usługi związane z koronawirusem. Nie określiła jednak, według jakich zasad rząd ma wybierać najlepsze oferty
-
Jak ujawniliśmy, ministerstwo kupowało poprzez pośredników zagraniczne testy po wielokrotnie zawyżonych cenach, choć dostępne były znacznie tańsze testy polskich producentów
-
Resort zdrowia argumentował, że „pilna potrzeba” wymogła droższe zakupy na początku epidemii. Jednak gdy testów było już pod dostatkiem, resort wciąż kupował drożej
-
Od 2 maja do 18 czerwca ministerstwo zakupiło od firmy Imogena 400 tys. testów po 60 zł za sztukę. W tym samym czasie firma ta oferowała te same testy w przetargu sanepidowi w Krakowie po 45 zł za sztukę
Do momentu wybuchu epidemii koronawirusa w Polsce obowiązywała ustawa Prawo zamówień publicznych, która gwarantowała przejrzystość rządowych zakupów. Zgodnie z nią rząd ogłaszał zapotrzebowanie na różnego rodzaju produkty, a firmy składały oferty, z których wybierano zwycięską według ściśle określonych zasad. Wszystko zmieniło się wraz z nadejściem epidemii.
II BIAŁORUŚ
a) Powstała Rada Koordynacyjna, która być może będzie nadzorować przekazanie władzy w kraju
18 sierpnia 2020
Wolha Kawalkowa, bliska współpracowniczka Swiatłany Cichanouskiej, ogłosiła 33-osobowy skład Rady Koordynacyjnej. Ma ona reprezentować białoruską opozycję.
Rada Koordynacyjna, powołana przez kandydatkę w niedawnych wyborach prezydenckich na Białorusi Swiatłanę Cichanouską, mianowała w środę prezydium, do którego weszło siedem osób. Są to m.in. noblistka Swiatłana Aleksijewicz i były minister kultury Paweł Łatuszka.
W prezydium zasiądą również współpracowniczka Cichanouskiej, przedstawicielka sztabu niezarejestrowanego kandydata w wyborach Wiktara Babaryki Maryja Kalesnikawa, prawnik Cichanouskiej Maksim Znak, a także Wolha Kawalkawa z jej sztabu.
b) Artyści wspierają Białoruś. Z inicjatywy Onetu wspólnie zaśpiewali „Mury” Kaczmarskiego
28 sierpnia 2020,
Kryzys na Białorusi, który wybuchł po tym, jak prezydent Aleksander Łukaszenko ogłosił się zwycięzcą wyborów z 9 sierpnia i brutalnie zaatakował protestujących, w dalszym ciągu mobilizuje ludzi do wyrażania sprzeciwu wobec reżimu Łukaszenki. Hymnem protestujących stało się białoruskie wykonanie „Murów” Jacka Kaczmarskiego. Nie jesteśmy obojętni wobec wydarzeń mających miejsce na Białorusi, dlatego z inicjatywy Onetu powstał teledysk będący wyrazem wsparcia dla obywateli tego kraju w momencie napiętej sytuacji politycznej. Zaprosiliśmy artystów zarówno z Polski, jak i z Białorusi, którzy wspólnie wykonali ten niezwykły utwór w dwóch wersjach językowych.
Film:
c) Białoruś uciekła Łukaszence. Już jej nie dogoni
ZBIGNIEW ROKITA ,
PAP, 14 sierpnia 2020
Prezydent Białorusi nie nadążył za swoim narodem. Większość ma go dość. Gdyby wybory były uczciwe, to Alaksandr Łukaszenka by je przegrał. Po raz pierwszy od dawna miał je też z kim przegrać.
Kadencja, którą Łukaszenka obecnie ma zacząć, zakończyłaby się w 2025 roku. Dałoby to 31 lat jego rządów. To tak, jakby Tadeusz Mazowiecki wciąż był premierem Polski lub Wojciech Jaruzelski jej prezydentem. Statystyczny Białorusin ma 41 lat. Oznacza to, że miał lat piętnaście, gdy Łukaszenka doszedł do władzy i całe dorosłe życie przeżył pod jego rządami. Ogromna część społeczeństwa w ogóle nie pamięta świata bez Alaksandra Hryhoriewicza.
Łukaszenka Białorusinów zmęczył i dziś poza trwaniem nie ma nic do zaoferowania. Pamiętam atmosferę w Mińsku podczas poprzednich wyborów. Ludzie obawiali się, że gdyby na Białorusi doszło do Płoszczy (miejscowy odpowiednik Majdanu), mógłby powtórzyć się scenariusz ukraiński – wojna, utrata terytorium, bieda. Nie chcieli tego, Łukaszenka grał na tych nastrojach, opozycja praktycznie spasowała. Teraz nie ma tego strachu. Gros Białorusinów jest gotowych ryzykować.
https://magazyn.wp.pl/informacje/artykul/bialorus-uciekla-lukaszence-juz-jej-nie-dogoni
d) Litwa: Unia za bardzo zwleka ze wsparciem dla Białorusi
27 sierpnia 2020, 09:09
Litwa ma dla Unii Europejskiej komunikat w sprawie Białorusi: ruszajcie się szybciej. Litewski minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius powiedział w wywiadzie dla POLITICO, że dotychczasowa reakcja Unii na kryzys, w tym materialne wsparcie dla ofiar represji i sankcje wobec wysokich rangą białoruskich osobistości, była rozsądna, ale generalnie wspólnota reaguje zbyt powolnie, zaś ryzyko patowej sytuacji rośnie, pisze Charlie Duxbury.
Po wideokonferencji 19 sierpnia, Rada Europejska wydała oświadczenie, w którym odrzuciła wynik wyborów, ale nie zażądała nowego głosowania.
Przywódcy stwierdzili, że „wkrótce” nałożą sankcje na „znaczną liczbę” osób odpowiedzialnych za przemoc, represje i fałszowanie wyników wyborów – ale nastpić to może nie wcześniej niż we wrześniu.
Tymczasem Litwa zareagowała szybciej, dając schronienie Swiatłanie Cichanouskiej, która startowała w wyborach przeciwko Łukaszence, zanim została zmuszona do opuszczenia kraju.
Swiatłanie Cichanouskiej – Str./PAP
Litwa wprowadziła również swój własny zestaw sankcji wobec białoruskich przywódców.
– Musimy nałożyć sankcje i musimy jasno stwierdzić, że nie ma innej drogi, tylko nowe wybory – powiedział minister Linkevičius.
Linkevičius dodał, że naciskał również na wstrzymanie płatności z UE, które wcześniej były przeznaczone dla Białorusi.
– Jakakolwiek pomoc dla rządu lub za pośrednictwem rządu, nie jest teraz, moim zdaniem, możliwa – powiedział.
III INNE
a) To nie był ani „cud”, ani zasługa Piłsudskiego. Bitwą Warszawską dowodził doświadczony generał, a dzielni żołnierze i radiowywiad zadecydowali o zwycięstwie
15 sierpnia 2017

Bitwa Warszawska 1920 r. – Naczelny Wódz Józef Piłsudski dokonał Cudu Nad Wisłą pokonując przeważające siły bolszewików. Każde dziecko o tym wie, ale nie ma w tym słowa prawdy.
Żadnego „cudu” nie było – była ciężka praca dowódców, żołnierzy i radiowywiadu; siły Armii Czerwonej były mniej więcej takie same jak polskie; Józef Piłsudski dzień przed rozpoczęciem decydującej bitwy złożył dymisję i opuścił Warszawę udając się najpierw do kochanki i córek pod Tarnów, a potem do kwatery w Puławach i nie brał udziału w decydujących walkach.
Twórcą planu i głównodowodzącym w bitwie był generał Tadeusz Rozwadowski.
Bitwa Warszawska czyli decydująca bitwa wojny polsko – bolszewickiej rozegrała się w dniach 13 – 16 sierpnia 1920 r.
Kilka tygodni wcześniej Józef Piłsudski przechodzi załamanie psychiczne, oczami wyobraźni widzi klęskę Polski, chce sobie strzelić w łeb (zresztą nie pierwszy i nie ostatni raz) w czym powstrzymał go min. gen. Rozwadowski.
Bolszewicy nacierają, Piłsudski 12 sierpnia składa dymisję na ręce premiera Wincentego Witosa, w obecności wicepremiera Ignacego Daszyńskiego i ministra spraw wewnętrznych Leopolda Skulskiego. Treść dymisji w artykule.
b) Zbigniew Ziobro nadzorował śledztwo w sprawie nielegalnego finansowania własnej partii. Zostało umorzone. Znamy oficjalne uzasadnienie
Mateusz Baczyński
28 sierpnia 2020
Prokuratura po cichu umorzyła śledztwo w sprawie podejrzenia defraudacji unijnych pieniędzy przez partię Zbigniewa Ziobry. Chodzi o to, że Solidarna Polska urządziła partyjny zjazd, twierdząc, że to „kongres klimatyczny”, bo dzięki temu dostała pieniądze z Parlamentu Europejskiego. W uzasadnieniu umorzenia – które posiada Onet – prokuratura przekonuje, że na konwencji partii Ziobry pojawiły się tematy dotyczące klimatu. Nie wiadomo jednak, kto i kiedy miał je poruszać.
c) Quo vadis, mój polski Kościele? [LIST DO REDAKCJI]
6 sierpnia 2020,
„Piszę to z ciężkim sercem, zażenowaniem i zawstydzeniem, ale muszę to zrobić w formie listu, gdzie zapytuję arcybiskupa Gądeckiego jako Przewodniczącego Episkopatu Polski, kto i dlaczego zezwolił na udzielenie kolejnego ślubu w Kościele Katolickim p. Jackowi Kurskiemu?” – pyta nasz Czytelnik w liście do redakcji i deklaruje: piszę, bo prawda nas wyzwoli. Cała prawda i tylko prawda.
d) Legenda „Solidarności”, która walczyła o wolną Polskę. Dziś mierzy się z homofobicznymi atakami
27 sierpnia 2020,
Ewa Hołuszko, w PRL pseudonim „Harda”. Legenda „Solidarności”, którą po korekcie płci praktycznie wygumkowano z historii. Za swoją działalność opozycyjną odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Codziennością Hołuszko stały się homofobiczne ataki, bo Ewa w czasach walki z komunizmem była Markiem. W rozmowie z Onetem „Harda” wspomina nie tylko walkę o wolną Polskę, ale także o swoje nowe życie.
Film:
e) Szczepan Twardoch wbija szpilę Ziobrze. Pogratulował mu sukcesu
Szczepan Twardoch przyznał, że z sobie znanych powodów nie chodził na manifestacje. Ale w sobotę postanowił publicznie zaprotestować przeciwko „systemowej homofobii”. W tęczowym proteście wziął udział z zaprzyjaźnionym pisarzem i posłanką Lewicy.
Twardoch nie pierwszy raz prezentuje swoje poparcie dla osób LGBT, ale nigdy wcześniej nie chodził na uliczne demonstracje. Piątkowe wydarzenia w Warszawie (aresztowanie Margot i przepychanki z policją) skłoniły go do zmiany nastawienia. Podejście zmienił też Łukasz Orbitowski, który pojawił się z nim na krakowskiej manifestacji.
f) Wiceprzewodniczący PO uważa, że do przegrania przez niego wyborów przyczyniła się walnie TVP. Dlatego złożył pozew przeciwko niej
Piotr Halicki
8 sierpnia 2020,
Oto fragment wywiadu z Rafałem Trzaskowskim:
„Wróćmy więc do ostatnich wyborów prezydenckich. Dlaczego pan przegrał?
Zacznę od tego, że te wybory nie były równe i każdy, kto śledził kampanię, doskonale to wie. Z jednej strony propaganda za miliardy zł w telewizji publicznej, prawicowych portalach i gazetach sponsorowanych przez spółki Skarbu Państwa. Z drugiej strony nie widzieliśmy nigdy w historii takiego zaangażowania całego aparatu państwa w poparcie jednej kandydatury. W związku z tym było bardzo trudno mając dziewięć mln zł, bo tyle mieliśmy limitu, walczyć z machiną propagandową za miliardy. Zresztą sami politycy PiS, na czele z Jackiem Kurskim, się tym chwalą, że gdyby nie TVP, to by tych wyborów nigdy nie wygrali.”
g) Hstoryczny lot z Izraela do Zjednoczonych Emiratów Arabskich
31 sierpnia 2020
Po raz pierwszy izraelski samolot pasażerski przeleciał w poniedziałek przez przestrzeń powietrzną Arabii Saudyjskiej podczas historycznego pierwszego pasażerskiego lotu między Izraelem a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi z delegacją izraelską i amerykańską na pokładzie.
h) Przez 50 lat była uznawana za wymarłą. Ryjówka słoniowa odnaleziona w Dżibuti
19.08.2020
Somalijska ryjówka słoniowa od ponad 50 lat uznawana była za gatunek „utracony dla nauki”, aż do dziś. Badacze zajmujący się poszukiwaniem tych maleńkich krewnych słoni i mrówkojadów zaobserwowali aż 12 osobników w Dżibuti w Afryce Wschodniej.

Somalijska ryjówka słoniowa (inaczej zwana sengą somalijską) jest wielkości gryzonia, a jej charakterystyczną cechą jest podłużny cieniutki ryjek jak u mrówkojadów oraz kępka futra na końcu długiego ogona. Po raz ostatni żywą ryjówkę zaobserwowano w latach 60. XX wieku. Od 1968 roku gatunek uznano za „utracony dla nauki” i uznano za zagubiony.
i) Asteroida 2020 QG niemal otarła się o Ziemię. Zauważono to po fakcie
19.08.2020 |
Asteroida 2020 QG, która wielkością zbliżona była do samochodu ciężarowego, przeleciała rekordowo blisko Ziemi. Minęła naszą planetę w odległości zaledwie 3 tysięcy kilometrów. Co ciekawe – o jej przelocie obserwatorzy z NASA dowiedzieli się po fakcie

Kosmiczna skała, która otrzymała nazwę 2020 QG, przeleciała nad półkulą południową w odległości porównywalnej do drogi z Kopenhagi do Malagi (Południowa Hiszpania).
Eksperci twierdzą, że asteroida leciała z prędkością około 12,7 km/s (ok. 45000 km/h) i miała ok. 5,5 metra długości. Mimo to nawet gdyby znalazła się na kursie kolizyjnym z Ziemią, nie doprowadziłaby do tragedii. Zdaniem obserwatorów NASA asteroida prawdopodobnie rozpadłaby się wchodząc w atmosferę ziemską, a na ziemię mogłyby dotrzeć jedynie jej maleńkie fragmenty, nie stanowiące zagrożenia.
https://www.focus.pl/artykul/asteroida-2020-qg-niemal-otarla-sie-o-ziemie-zauwazono-to-po-fakcie
Janusz Maciej Beński