Kanał Sueski nie zwolnił w czasie pandemii koronawirusa. Najkrótsze połączenie między Azją i Europą spełniło swoją rolę w najtrudniejszym okresie dla globalnej logistyki. Utrzymany został niezakłócony transport między Azją a Europą.

W czasach, gdy powstawał Kanał Sueski miał skrócić drogę między przemysłową cywilizacją Europejską a rynkami zbytu i zasobami surowcowymi Azji i Pacyfiku. Dziś Kanał Sueski łączy dwie cywilizacje technologiczne. Rozwijające się w niesamowitym tempie kraje Dalekiego Wschodu i Pacyfiku oraz stawiającą na innowacje Europę.
Administracja Kanału Sueskiego poinformowała, że w 2020 roku przez Kanał Sueski przepłynęło łącznie 18 829 statków, a w nich towary o łącznej masie 1,17 mld t. Było to jedynie o 51 statków mniej niż w rok wcześniej. To całkiem dobry wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę, że w 2019 r. Kanał Sueski odnotował rekordy. W tym roku w obu kierunkach przepłynęło 18 880 statków z towarami o łącznym tonażu 1,21 mld t.
Władze Kanału Sueskiego podały, że wyniki osiągnięte w 2020 r. to drugi tak dobry wynik w historii działania tej drogi wodnej. Pierwsze obliczenia wyników finansowych wskazują również, że Zarząd Kanału Sueskiego odnotuje trzeci, pod względem wielkości, roczny przychód. To kolejny historyczny wynik ekonomiczny w historii kanału – informował generał porucznik Osama Rabie, przewodniczący Zarządu Kanału Sueskiego i podkreślił, że jest to efekt skutecznego marketingu i właściwej reakcji na potrzeby transportu morskiego.
Aktywność marketingową administracji kanału oraz zmiany na rynku transportu morskiego w czasie pandemii Covid-19 dobrze odzwierciedla struktura obsłużonych statków. Administracja kanału aby zachęcić armatorów do korzystania z usług stosuje zróżnicowane stawki za przejście. Największy przyrost odnotowano w ruchu masowców. Armatorzy skierowali do Kanału Sueskiego o ponad 20% więcej statków. Dzięki temu między Morzem Śródziemnym i Czerwonym przepłynęło w obu kierunkach 5 113 masowców. W podobnym tempie, o około 20%, wzrosła ilość statków z drobnicą. Suez, Kibrit i Ismailię minęło 1792 statków z drobnicą. Tą samą trasą przepłynęło również 4710 kontenerowców, w tym megakontenerowce MSC i CMA CGA. Trasę między Europą a Azją skróciło sobie również 5006 tankowców i 686 zbiornikowców LNG.
Rekordowy wynik finansowy. Utrzymanie ciągłości pracy i elastyczna polityka marketingowa przełożyła się na wyniki ekonomiczne. Całkowity dochód Administracji Kanału Sueskiego wyniósł 5,61 mld dol. Jak wspomniano jest to trzeci najwyższy w historii Kanału Sueskiego, mimo że przychód spadł o nieco ponad 3% w porównaniu do rekordowego poziomu 5,8 mld dol. w 2019 r.
Zarząd Kanału Sueskiego zapowiedział, że będzie kontynuował przyjazną politykę dla armatorów. „Kanał Sueski dąży do kontynuacji wysiłków na rzecz zachowania swojej pozycji w handlu światowym”
– podkreśla generał porucznik Rabie, który zapowiedział, że „opłaty tranzytowe dla wszystkich typów statków przepływających przez Kanał Sueski pozostaną na poziomie z 2020 r.”
Władze Kanału Sueskiego zatwierdziły również program zachęt i obniżek taryf dla niektórych typów statków, które zostały wprowadzone w 2020 r. Podkreśla się, że wszystkie te działania mają na celu wspieranie klientów działających w niekorzystnych warunkach wywołanych pandemią koronawirusa.
Tekst: Marek Grzybowski
Zdjęcia: Suez Canal Authority photo,